Gdy tylko temperatura rośnie i zaczyna być więcej słońca, ze środkowej Afryki wracają na swoje tereny lęgowe jerzyki. Ptaki te przylatują do Polski na pięć miesięcy, by wychować młode, po czym znowu wyruszają w drogę do ciepłych krajów.
Towłaśniedla jerzyków, na jednej ze ścian naszej szkoły, zamontowano specjalne budki lęgowe.
Żeby je zobaczyć, musicie wysoko podnieść głowę, aż pod dach ściany, nad wyjściem ze skrzydła sali gimnastycznej.
To naturalne miejsca przebywania jerzyków. Na swoje gniazda wybierają bowiem różne zakamarki, wyłomy, szpary, przestrzenie pod dachami. Spotkać je można także za rynnami czy w szczelinach między cegłami.
Skąd pomysł na montaż budek dla tych ptaków właśnie na ścianach budynków?
Jerzyk jest naturalnym wrogiem komarów. Poluje na nie w powietrzu, w locie, a także łowi z powierzchni wody. Jeden osobnik w ciągu doby może złowić nawet 20 000 owadów! Muchówki, do których należą komary, stanowią 10% diety tych ptaków. Jeden jerzyk może więc w ciągu doby wyeliminować dziesiątki, a nawet setki komarów.
Jerzyki, zbierając pokarm dla piskląt, lepią zdobycz w kulki, zawierające nawet kilkaset owadów.
Jerzyk to niezwykły ptak. Większą część swego życia spędza w powietrzu. Gdy znajdzie się na ziemi, zupełnie nie potrafi po niej stąpać. Jego najdłuższy czas w powietrzu bez lądowania to aż 3 lata. Może latać nieprzerwanie przez co najmniej 200 dni. W powietrzu śpi, je, pije i zdobywa materiał na gniazdo.
Jerzyki są niestety coraz rzadsze w naszym kraju. Dlatego znajdują się pod całkowitą ochroną prawną.