– Kto pasie owce?
– Pastołowie.
***
– Jak jest wolne to nie idziemy do szkoły, a po wojnie wracamy.
***
– Pani, pokazać Ci gdzie mnie komar uchlał?
***
– Ja umiem taki szybki samolot zrobić, co leci daleko.
– Oooo… Taki jak się wystrzeluje?
***
Cała moja rodzina miała wypadki. Mnie ugryzł pies, mama miała bandaż na ręce, a tata przeciął palce, ale jeszcze żyje…
***
Pies mnie ugryzł kiedyś, a jakby trafił w szyję to bym umręła… No i nie mielibyście jednej koleżanki…
***
– Dla pani…
– Jaki piękny samolot mi narysowałaś. To chyba znak, że niedługo gdzieś polecę…
– Tak!
– No to lecę 🙂
– Ale tylko w wolne!!!
– Dlaczego?
– No bo kto nas będzie uczył???
***
Życzę na święta, żeby gwiazda betlejemska poszła w prezencie do Emilki.
***
Mój tato patrzy na mnie twarzą w twarz, jeśli chce, żebym powiedziała prawdę.
***
Nie można darmować papieru, bo to są pieniądze…
***
– On to jest twój żon.
– Czego to wygadałaś?
-…
– To nie mój mąż, narazie kolega.
– Ale jak będziesz duża to poślubicie się?
– Nie wiadomo. Może znajdę sobie kogoś innego. Przecież w przedszkolu też miałam takiego kolegę, a tu zmieniłam.