We wtorek, 6 grudnia pięknie ubrani już od samego rana nasłuchiwaliśmy dźwięku dzwonków i kroków długo wyczekiwanego, niezwykłego gościa. Mieliśmy szczęście – to właśnie do drzwi naszej sali Mikołaj zapukał najpierw. Zrobił tak, jak obiecał w liście, który otrzymaliśmy od niego w poniedziałek.
Ponieważ już od kilku dni uczyliśmy się radosnych piosenek specjalnie dla Mikołaja, zaprezentowaliśmy swoje umiejętności wokalne już na początku spotkania.
Okazało się, że z powodu braku białego puchu za oknem Mikołaj nie mógł przybyć saniami wraz z zaprzęgiem reniferów. Pojawił się jednak, jak co roku, w asyście uroczego aniołka, który od zawsze jest jego pomocnikiem. Po krótkiej rozmowie o naszych dobrych serduszkach, pomocnych dłoniach, pokoju i życzliwości, Mikołaj obdarował nas wszystkich prezentami i prosił, abyśmy byli grzeczni przez cały najbliższy rok. Obiecaliśmy, że tacy właśnie będziemy i wierzymy, że uda nam się dotrzymać danego mu słowa.
Spotkanie z Mikołajem upłynęło w bardzo miłej atmosferze. Już czekamy na kolejną wizytę, za rok…